Artykuł w Gazecie Wyborczej Wrocław z zapowiedzią dzisiejszego spotkania w sprawie ekranów akustycznych.
Trasa S5 przetnie gminę na pół. Budowa ruszyła w grudniu. W poprzedzających ją konsultacjach społecznych rozmowa była m.in. o przydrożnych 4,5-metrowych ekranach akustycznych. Pierwotnie miały być ustawione na blisko dziewięciu kilometrach pobocza.
Ale zmieniły się jednak przepisy. Ministerstwo Środowiska w rozporządzeniu o dopuszczalnym poziomie hałasu podwyższyło go o sześć decybeli. Wtedy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zdecydowała o redukcji ekranów akustycznych między Wrocławiem i Korzeńskiem do ponad 2 kilometrów. Ponadto miały mieć 2-3 metry wysokości. Pozwoli to oszczędzić miliony złotych.
– Ekrany mają stanąć tylko tam, gdzie budowana droga najbardziej zbliża się do domostw. Ale są takie miejsca, gdzie domy od wytyczonej trasy dzieli zaledwie ok. 10 metrów i tam niewystarczająca będzie wysokość ekranów – przekonuje Krzysztof Głuch, mieszkaniec Wiszni Małej.
Dlatego mieszkańcy m.in. wsi Malin i Kryniczno nie godzą się na zmiany. Założyli Stowarzyszenie Mieszkańców Gminy Wisznia Mała „Integracja”, bloga i profile społecznościowe.
– Prawo nie działa wstecz. Mimo to ustalenia z konsultacji społecznych zostały zmienione, a nowych rozmiarów ekranów nikt z nami nie uzgadniał. Dlatego odwołaliśmy się od tej decyzji – tłumaczy Katarzyna Dziwota ze stowarzyszenia.
Pierwsze spotkanie zorganizowali pod koniec lutego (przyszło około stu osób), drugie planowane jest na dziś na godz. 19 w Krynicznie. Swoją obecność potwierdzili starosta trzebnicki Waldemar Wysocki oraz przedstawiciele GDDKiA. Wśród zaproszonych są też posłowie i dyrektor Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska Michał Jęcz.
Odwołanie Integracji jest teraz rozpatrywane przez RDOŚ, która prawdopodobnie do końca kwietnia wyda stosowne postanowienie. – Na tej podstawie Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju podejmie ostateczną decyzję w sprawie ekranów na S5. Dopiero wtedy będzie wiadomo, gdzie staną i jakie będą miały parametry – mówi Joanna Borkowska z GDDKiA.
Pełna wersja artykułu – Gazeta Wyborcza Wrocław